czwartek, 4 maja 2017

Lucky Romance



Co powiecie na historie dość zwyczajną, ale jak to w koreańskich dramach przerysowaną? „Lucky Romance” można już zaliczyć do kanonu takich dram.


"Bo Nui wierzy w przesądy i wróżki. Pewnego dnia, wybiera się do wróżbity, który przepowiada jej, że jej będąca w śpiączce siostra, umrze, jeśli Bo Nui nie spędzi nocy z mężczyzną urodzonym w roku tygrysa. Kierując się chęcią uratowania Bory, zaczyna szukać kandydata. Wtedy też ponownie spotyka Je Soo Ho, który to jest prezesem firmy produkującej gry komputerowe. Mężczyzna jest geniuszem, który nie wierzy w przesądy. Ufa tylko nauce i swojemu rozsądkowi. Jednak Je Soo Ho jest prezesem Zeze Factory, z którą to firmą Bo Nui ma nieprzyjemne wspomnienia. Czy kobieta będzie w stanie uratować swoją siostrę, a może znajdzie szansę na miłość?"


On – geniusz komputerowy, od dziecka zwycięzca olimpiad i sam stworzył swoją firmę. W jego grach młodzież na całym świecie zdobywa levele. Człowiek bez kompromisów, który żyje w firmie i nie interesuje go nic, co nie wiąże się z firmą (przykład książkowego pracoholika). Dla pracowników – człowiek bez serca i emocji. Nigdy ich nie zabierał na firmowe kolacje, a płeć przeciwna to strata czasu. Wierzy tylko w naukę, więc gdy jego matka przynosi mu talizmany od wróżbity, to po prostu ignoruje je.
Jego życie zaczyna się komplikować, gdy zdenerwowany podwładny jego zachowaniem wpuszcza wirusa przed emisją gry, a swoje dane sprzedaje i tak gra naszego głównego bohatera wychodzi z rosyjskiej firmy, pod ich tytułem. Aby uratować honor swojej firmy musi w krótkim czasie stworzyć nową grę i ją wypromować. W tym celu udaje się na konkurs młodych firm, gdzie młodzi wykonawcy prezentują prototypy gier. Jedna z nich wpada mu w oko i tu zaczyna się akcja dramy, ponieważ główny bohater poznaję ją.
Ona – to skromna dziewczyna wierząca w przesądy i wierzy, że przynosi swojej rodzinie nieszczęście. Bardzo wcześnie straciła rodziców i opiekuje się młodszą siostrą. Dowiadujemy się, że kiedyś próbowała dostać pracę w firmie głównego bohatera i nawet jako jedynej udało się znaleźć błąd w programie podczas rekrutacji, ale w tym samym czasie jej siostra, po wypadku trafiła do szpitala, więc gryzące ja wyrzuty sumienia oraz wiara w przesądy zabroniły jej pracy w tej firmie. Niestety jako podobny geniusz jak główny bohater, z powodu swojej gry musi zacząć pracę w tej firmie. Od początku robi to niechętnie, jednak stara się by jak najszybciej tę prace skończyć.
W związku, że gra ma się opierać na sporcie tzn., grający w nią mają poczuć się jak prawdziwi sportowcy np. tenisiści to do pracy i promocji potrzebowali sportowca. Oczywiście wybierają tego najbardziej sławnego, który nie udziela publicznych wywiadów. Okazuje się, że główna bohaterka to jego miłość z dzieciństwa, więc dla niej zdolny jest do poświęceń i zgadza się promować swoim wizerunkiem grę.
Jeśli chodzi o watek miłosny to główna bohaterka usilnie nie chce, bo przynosi pecha bliskim, a on geniusz bardzo chce, ale w sumie to nie wie jak się do tego zabrać, co tworzy wiele komicznych scen i zdarzeń. Musze przyznać, że niektóre sceny są za słodkie, ale dla jednej z moich ulubionych aktorek komediowych mogę to wytrzymać, bo sama drame ogląda się lekko i przyjemnie.

W tej dramie (w sumie to już kolejna) chciałabym zwrócić uwagę na drugoplanową parę z wątkiem miłosnym, czyli o właściciela kawiarni w firmie i dziewczyny w aparacie ortodontycznym. Na początku ona kocha się w geniuszu, usilnie chce by ten zwrócił na nią uwagę,  przez co pyta o rady jego przyjaciela, którym jest właściciel kawiarni. Ten właściciel od samego początku mówi jej, że nie ma szans u naszego głównego bohatera, bo ma aparat, okulary i ubiera się jak dziecko. Ale to do czasu. Kiedy wszystko to co było nie tak u niej się zmienia, to jemu też się odmienia i nie chce jej stracić i w sumie to idealnie do siebie pasują. (Najsłodsza para w dramie). 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz