czwartek, 26 lipca 2018

Strong woman Do Bong Soon


Lubicie filmy o superbohaterach? 
Jeśli tak to ta drama zwróci waszą szczególną uwagę. 

Co prawda jest to historia różowo, lukrowo przesłodzona, za to efekty specjalne oraz postać antagonistyczna to majstersztyk. 
Co prawda na temat tego pierwszego mało się mogę wypowiedzieć, oprócz tego że mi wizualnie się podobało, to jeśli chodzi o mordercę co mogę wam zdradzić parę informacji. 



Postać ta inspiruje się przedstawieniem "Siedem żon" odgrywaną w teatrze w tamtejszym sąsiedztwie. Porywa młode dziewczyny zamka w jakimś lochu, przebiera za panny młode i robi im zdjęcie. 

Niby nic tylko nikt nie chce być przetrzymywany. W dodatku mężczyzna ma naprawdę brzydką"twarz" co jeszcze bardziej podkreśla jego negatywny charakter. 

W pewnej sytuacji facet chce porwać koleżankę głównej bohaterkę, a ta zaczyna polować na mordercę psychopatę.

Jeśli chodzi o główną bohaterkę to jej postać jest urocze, ale nie lubi niesprawiedliwości, szczególnie względem słabszych. Geneza jej siły wywodzi się z przodków. Tylko córki przyjmują dar, ale mają go dotąd, aż nie wykorzystają go wobec niewinnej osoby. Dziewczyna ma nadludzką siłę, ale prawdę mówiąc nie potrafi ją kontrolować, przez co nic jej nie wychodzi.

Jej brat bliźniak jest lekarzem przez co matkę chwali się tylko nim. Ojciec głównie zajmuje się sklepem, kawiarnią, w którego specjalnością są orzechy, które rozbija główna bohaterka. 


Do przełomu w jej życiu dochodzi gdy zaczyna się nią interesować młody właściciel firmy produkującej gdy komputerowe. Ta marząc o grze, którą sama wymyśliła, pod wpływem intrygi prezesa staje się jego ochroniarzem. 

Ten pomaga jej uporać się z kontrolą siły. Jednak gdy psychopata upatruje sobie ją za cel, zaczyna się o nią martwić aż dwóch facetów - prezes i dawna miłość - policjant. 

W dramie tej występuje wiele przekomicznych scen sytuacyjnych. Najbardziej komiczni są gangsterzy, ale ogólnie drama przepełniona jest humorem. Jakie jest zakończenie historii to już musicie sami się przekonać, oglądając dramę. 

Jak zwykle gorąco ją polecam dla relaksu, bo po to powstają komedie. Wytwarzanie endorfinami, śmiejcie się, bo śmiech to zdrowie. Kochajcie komedie.  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz