W dzisiejszych
czasach bronienie swoich racji jest bardzo popularne, dlatego chce wam
przedstawić dramę, w której bohaterowie mają bardzo różne zdanie o ślubie i
byciu w związku. Bohaterowie całe swoje doświadczenie opierają na relacjach
swoich rodziców, dlatego jedni nie chcą się kłócić tak jak oni, drudzy zaś
uważają, że ich małżeństwo nigdy takie nie będzie, bo nie są jak oni. Każdy z
nas inaczej myśli o ślubie. Myślę, że ta drama w naprawdę fajny sposób to
prezentuje. Ukazane jest tu też przeskok pokoleniowy, dotyczący podejścia do
życia, oraz różnice w statusie finansowym postaci. Nie wszystkim było łatwo.
Niektórzy kłamią, by nikt nie dowiedział się jak jest u nich w domu.
Ogólnie w dramie jest 3 panów i 3
panie, których historia się przeplata, ale akcja krąży wokół tematu
ślubu.
Pan nr 1 - uważa, że ślub to
przeżytek. W zupełności chce być w swoim ukochanym mieszkaniu, którego w ogóle
nie chce zmieniać. Mieszkał w nim jako dziecko, gdy jego rodzice przechodzili
poważny kryzys. Chodzi na randki w ciemno, bo mieszkanie jest na matkę, a ta
grozi mu sprzedażą jego, a myśl, że straci mieszkanie, go przeraża. Sam w
dramie jest przedstawiany jako dobra partia, bo jest chirurgiem plastycznym z
własną kliniką. Kiedyś miał dziewczynę, przed którą ukrywał problemy w
rodzinie, ale gdy ona za bardzo planowała życie, to się rozstali.
Pan nr 2 - lekkoduch uwielbiający kobiety. Podrywa
je, zaprasza na randki, ale nie chce się żenić. Dla jego matki, żadna nie jest
godna ożenku z jej synem. Sam jest właścicielem restauracji. Pragnie by kobiety
go kochały i zwracały na niego uwagę, ale bardzo boi się poważnego
związku.
Pan nr 3 -
ciacho, w dodatku umięśnione. Pracuje w restauracji Pana nr 2 jako kelner.
Marzy by być kucharzem, ale wszyscy podcinają mu skrzydła. Jest zainteresowany
jedną dziewczyną, ale ta nie zwraca na niego uwagi.
Pani nr 1 - marzy o ślubie i chce by jej chłopak się w końcu zdeklarował.
Uważa, że to najwyższy czas, by zrobić kolejny krok w ich związku. Nie rozumie,
że on nie chce. Pragnie prawdziwej miłości, nie takiej jak u jej
rodziców.
Pani nr 2 -
chce naprawić błędy z przeszłości. Jest w stanie zrezygnować ze ślubu, by tylko
znów być z nim. Robi wszystko, by on zwrócił na nią uwagę. Nie oszczędza na
operacjach plastycznych.
Pani nr 3 - marzy by wreszcie wyrwać się z szarego życia. Samotna,
pracuje z panią nr 1 jako ekspedientka w sklepie dla bogaczy. Chce w
przyszłości móc przyjść do takiego sklepu jako klienta.
Ich wszystkie wątki bardzo się zapętlają tworząc
śmieszne, poważne i często zbyt skomplikowane zdarzenia, które bardzo
komplikują relację bohaterów. Jedni dają dobre rady, bazują na własnych
błędach, inni gubią się w swych kłamstwach, zaś jeszcze inni za wszelką cenę
chcą osiągnąć swój cel. Bohaterowie w tych różnych dziwnych sytuacjach poznają
się, swoje problemy, uczą się sobie pomagać i odczytywać swoje uczucia, które z
czasem dopiero stają się klarowne. Niektórzy wychodzą za mąż, inni nagle tego
bardzo chcą. Przyznam, że sposób pokazania tych wszystkich sytuacji, często w
komiczny sposób zwrócił moją uwagę.
Jeśli chcecie obejrzeć
romantyczną historię z nutką humoru, to tą dramę bardzo polecam. Jest ona
idealna na relaks, z duża ilością scen pocałunków, z wojnami na teściowe,
uciekającą panną młodą oraz usychaniu z tęsknoty przy smażonym kurczaku.
Może ten opis wydaje się wam bardzo skomplikowany, ale po prostu
opisanie go nie jest łatwe, ale gdy zaczniecie oglądać to wiele wątków wam się
rozjaśni. Podkreślę na koniec, że nie ma tu jakiś kiczowatych efektów
specjalnych, ale są śmieszne sceny sytuacyjne. Na poprawę humoru w te
listopadowe dni bardzo polecam Marriage,
Not Dating...
Lista piosenek z tej dramy:
- Mamamoo - "Love Lane"
- BEN – "Stop the love now"
- Kim Na Young - "Hope And Hope"
- Ho Young Son Danny Ahn - "One day"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz